Esteban Ocon w tym sezonie nie startuje w gronie kierowców Formuły 1, co dla wielu jest dużym zaskoczeniem. Taka sytuacja na pewno nie może powtórzyć się w przyszłym roku. Mercedes ma starannie zadbać o to, aby ich ”kolejny mistrz” zaczął regularnie startować.

Jednym z najbardziej naturalnych kierunków jest Williams. Sam kierowca nie zaprzeczył, że są prowadzone rozmowy z zespołem, któremu dostarczane są silniki Mercedesa.  Jeżeli dojdzie do porozumienia, to nie ma wątpliwości, że młody talent zajmie miejsce Roberta Kubicy.

Esteban Ocon: Wszystkie opcje są możliwe. Mercedes analizuje sytuację i jest otwarty nawet na transfer do zespołu korzystającego z silników innego producenta. Mogę zostać wypożyczony do konkurencyjnego zespołu, to nie problem. Mnie najbardziej interesuje powrót do regularnego ścigania w Formule 1. Fakt, że w tym roku nie jeżdżę w F1 jest dla mnie trudny do zrozumienia. Gdy stało się jasne, że nie będzie mnie w stawce 20 kierowców w tym sezonie, długo nie potrafiłem tego zaakceptować. Zwłaszcza biorąc pod uwagę moje występy.

Ekipa z Grove miałaby zatem w swoim składzie dwa ogromne talenty, które w przyszłości bez wątpienia będą rywalizowały o mistrzowski tytuł – o ile będą posiadać odpowiednie bolidy. Jedną z opcji dla Ocona jest również Haas.

Claire Williams: Większość problemów jest rozwiązana. Zobaczycie to w kolejnych wyścigach