Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że w dzień pogrzebu członków załogi Łukasz Semkiw/Tomasz Czepukojć Orneta pogrążona będzie w żałobie. Jak mówi przedstawiciel miasta, zawodnicy kochali swoją miejscowość i zawsze godnie ją reprezentowali.

Przypominamy, załoga Łukasz Semkiw/Tomasz Czepukojć poniosła tragiczną śmierć podczas 5. Rajdu Żuławskiego. Na drugim odcinku specjalnym Honda opuściła drogę, przebiła wał zabezpieczający i wpadła do kanału z wodą. Niestety, pomimo akcji ratunkowej zawodników nie udało się uratować.

O wprowadzeniu żałoby na dzień pogrzebu zawodników zadecydował burmistrz Ornety, czyli Ireneusz Popiel. On w rozmowie z portalem orneta.wm.pl zaznaczył, że obaj zawodnicy kochali swoje miasto i byli zaangażowani w jego promocję. Burmistrz zdradził nawet, że Tomek był przed rajdem w urzędzie po kolejne naklejki na samochód, auto miało też obramówki w kolorach flagi Ornety.

Środowisko rajdowe wstrząśnięte śmiertelnym wypadkiem w Rajdzie Żuławskim

Na 19 maja zaplanowany był Orneta Super Sprint, w którym zawodnicy chcieli się pojawić. Dyrektor Imprezy, czyli Agnieszka Joanna Domańska zadecydowała, że zważywszy na okoliczności rajd zostaje odwołany.

„Byliśmy jak bracia.” Ważny apel etatowego pilota tragicznie zmarłego Łukasza

Nie znamy jeszcze daty pogrzebu. Przyjaciel załogi Damian Ujazdowski w porozumieniu z rodziną kierowcy Łukasza Semkiwa prosił, aby do Ornety przyjechać wtedy swoimi samochodami rajdowymi, aby w ten sposób towarzyszyć zawodnikowi w ostatniej podróży.