Pierre Gasly po tym, jak w trakcie sezonu opuścił decyzją włodarzy zespół Red Bull Racing i przeszedł do Toro Rosso, zaczął prezentować znacznie lepszą dyspozycję niż wcześniej. Jeżeli jego dyspozycja wciąż będzie rosła nie jest wykluczone, że odzyska fotel kierowcy wyścigowego w pierwszym zespole Red Bulla.
Francuz zdecydowanie odżył po degradacji. Osiąga zdecydowanie lepsze wyniki niż wcześniej w potencjalnie lepszym bolidzie. Zimny prysznic zadziałał prawidłowo i kto wie, czy to nie będzie moment przełomowy w jego karierze. Gasly w barwach stajni z Faenzy pięciokrotnie finiszował na pozycjach gwarantujących punkty. W Brazylii stanął nawet na podium.
Christian Horner: Jego strata była coraz większa. Wystarczyło spojrzeć na jego mowę ciała, jego ramiona były coraz niżej. Musieliśmy zareagować, by mógł odzyskać swoją pewność siebie.
Bez wątpienia szefowie podjęli dobrą decyzję, w kontekście tej zmiany. Choć wykonano jeden krok w tył, to z czasem może okazać się, że tak naprawdę było to kilka kroków w przód.
Helmut Marko: Znów widzimy prawidłowego Pierre’a. Zawsze w niego wierzyliśmy. Jeżeli pozostawilibyśmy go w Red Bull Racing, mógłby nie odzyskać formy.
Kimi Raikkonen: Umieram ze strachu, gdy widzę jak mój syn ściga się w kartingu