Problemem rozpowszechniania się elektromobilności w wielu krajach świata okazuje się być słaby dostęp do punktów ładowania. Zmienić może to pomysł, który w Polsce testuje właśnie Energa. Dostawca energii chce by Polacy uzupełniali prąd w swoich samochodach z gniazdek w latarniach ulicznych.

Jakiś czas temu wspominaliśmy wam o tym, że Brytyjczycy mogą korzystać już z dobrodziejstwa jakim jest ładowanie samochodów wprost z ulicznych latarni. Podobnie ma być w Polsce. Jednak na razie rozwiązanie to jest dopiero testowane, a specjaliści z Energi mówią jedynie o badaniu możliwości ładowania w ten sposób.

Liczba samochodów elektrycznych i hybryd plug-in w Polsce

Polacy coraz chętniej kupują samochody elektryczne. W tej chwili w naszym kraju mamy już ponad 10 tys. takich pojazdów. Według danych aktualizowanych codziennie, prezentowanych przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), Polacy zarejestrowali do tej pory 6056 samochodów w pełni elektrycznych. Z kolei 4656 kierowców korzysta z samochodów hybrydowych plug-in, czyli takich, których prąd w akumulatorach można uzupełniać z gniazdka. Rośnie zatem liczba użytkowników, którzy z chęcią skorzystają ze publicznych stacji ładownia. A tych jest ok. jednej na dziesięć samochodów.

Liczba stacji ładowania samochodów w Polsce

W naszym kraju wciąż można ładować samochody elektryczne w publicznych, wolnostojących punktach ładowania, zupełnie za darmo. W tej chwili, jak wylicza PSPA, w Polsce kierowcy mogą skorzystać z 1114 stacji ładowania. Oznacza to, że na każdą ładowarkę przypada 9,6 samochodów zdolnych do pobierania z nich energii.  Dla przykładu w Wielkiej Brytanii liczba punktów ładowania w 2019 roku wynosiła 4100, a według zapewnień miała w 2020 zwiększyć się do 7900. Jednak rynek brytyjski jest wręcz nasycony pojazdami elektrycznymi. Według danych z 2019 roku w UK zarejestrowanych było aż 195 410 pojazdów. Oznacza to, że kierowcy w Polsce są wręcz w luksusowej sytuacji jeśli chodzi o punkty ładowania.

Jak w łatwy sposób naładować samochód elektryczny?

Łatwe ładowanie oznacza szybki dostęp do ładowarek. Stąd pomysł umieszczenia ich w przydrożnych lampach, tak by kierowcy nie musieli koniecznie szukać specjalnych miejsc parkingowych. Ładowarki na słupach oświetleniowych, będą dostępne całodobowo. Mogą posłużyć zarówno do doładowywania, jak i pełnego ładowania pojazdów. Według Energi, ta druga czynność potrwać ma całą noc. Stacje na słupach będą również ratunkiem dla mieszkańców bloków i osiedli bez podziemnych garaży z punktami ładowania.

Nie tylko samochody

Z opracowywanych przez Energę stacji ładowania umieszczonych w lampach ulicznych, będą mogły korzystać nie tylko samochody.  Docelowo będą to również hulajnogi, rowery, motocykle i skutery elektryczne.

Ile mototorowerów elektrycznych mamy w Polsce?

Jak wskazują oficjalne dane, w Polsce można zaobserwować przyrost rejestracji pojazdów elektrycznych wszystkich typów. Według opracowań PZM, na koniec 2019 roku liczba zarejestrowanych motorowerów elektrycznych wyniosła 2983 w porównaniu do 1449 rok wcześniej. Oznacza to wzrost o ponad 100 proc.

Na początek trzy stacje ładowania – gdzie można je znaleźć?

Testy rozwiązania ograniczą się do zamontowania trzech ładowarek w latarniach, działających w przedziale mocy od 3,7 do 22 kW. Różnica zależeć będzie od tego ile energii będzie akurat zużywać zamontowana na słupie latarnia. Dwie pierwsze ładowarki powstaną na słupach w Gdyni. Trzecia lokalizacja jest na razie wybierana w oparciu o analizę zapotrzebowania ze strony samorządów.