Niemieccy prokuratorzy nałożyli karę 90 mln euro (100 mln USD) za współudział w aferze dieselgate. Firma dostarczała komponenty do oszukańczego procederu koncernu Volkswagena.
Podstawą do nałożenia wysokiej grzywny było zaniedbanie obowiązku w zakresie kontroli jakości. Bosch zgodził się na zapłatę kary i nie będzie odwoływał się od tej decyzji.
W zasadzie kara za „niedbalstwo” wynosi 2 mln euro. Pozostałe 88 mln to szacunkowa korzyść finansowa, jaką zyskało przedsiębiorstwo. Firma od 2008 r. dostarczyła około 17 milionów urządzeń do sterowania silnika. Część z nich zawierała nielegalne rozwiązania.
Volkswagen szykuje kolejne miliardy euro na dieselgate. To i tak grosze
– Samochody wyposażone w urządzenia emitowały więcej tlenków azotu niż dopuszczają to przepisy – argumentowali śledczy. W 2015 r. Volkswagen przyznał się do wyposażenia w tę technologię 11 milionów samochodów na całym świecie. Bosch już w 2017 r. musiał zapłacić 300 milionów dolarów kary w USA.