Sobota dla wielu polskich zawodników okazała się niezwykle pracowita, co jednocześnie pozwala na przyniesienie dobrych wieści z wielu aren boju.

Szutrowe zmagania

Zgodnie z zapowiedziami Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk rozpoczęli sezon od treningowego startu w Rally Cup Ignalina. Załoga ORLEN Team po przejechaniu ośmiu odcinków specjalnych wywalczyła drugie miejsce i musiała uznać jedynie wyższość duetu Samsonas/Snitkas w Fordzie Fiesta N5.

Z bardzo dobrej strony pokazali się także Adrian Chwietczuk i Jarosław Baran oraz Robert Kocik i Sebastian Wach. Pierwszy z duetów w Skodzie Fabii Rally2 Evo wywalczył czwarte miejsce. Drugi w Fieście Rally2 znalazł się na szóstej pozycji. W czołowej dziesiątce, a dokładniej na dziewiątym miejscu sklasyfikowano Krzysztofa Bubika i Adriana Sadowskiego. Ich BMW M3 E46 okazał się najlepsze w klasie 2WD+.

Wśród polskich załóg do mety dotarły także duety Widłak/Dymurski w Fieście Rally3 i Jocz/Judycki w Fieście R2. Pierwsza z par była czwarta w klasie 4WD, a druga trzecia w klasie 2WD. Michał Złomańczuk i Piotr Jamroziak w klasie 2WD dojechali na ósmej pozycji.

Walka za południową granicą

Część biało-czerwonych załóg postawiła na start na asfalcie w Rallyspincie Kopna, który stanowił rundę mistrzostw Czech w rallysprintach. Najlepsi okazali się Erik Cais i Jindriska Zakova w Fordzie Fiesta Rally2. Opór lokalnym załogom próbowali stawić Grzegorz Grzyb i Michał Poradzisz. Ich tempo pozwoliło im wywalczyć czwarte miejsce. Z podium rozminęli się o 26,1 sekundy.

Tomasz Fliśnik i Michał Jurgała wywalczyli 55 pozycję. Załoga skorzystała z Peugeota 208 R2.