Czy zastanawialiście się kiedyś podczas kupna nowego samochodu, czy warto jest dołożyć np. 2000 zł do pięknego, perłowego lub matowego lakieru? Jeśli tak, to jesteście w grupie osób które uważają, że lakier pojazdu ma najmniejsze znaczenie i nie warto wydawać takiej kwoty tylko po to, aby nacieszyć oko. Nie macie więc jednocześnie świadomości, że ta kwota to tak na prawdę grosze, grosiki wręcz. Poznajcie najdroższy lakier samochodowy na świecie. Jego cena zwala z nóg.
Świat bardzo się zmienił w ciągu ostatnich kilku dekad. Podczas gdy większość ludzi żyje z dnia na dzień, bogactwo niewielkiej grupy osób najlepiej usytuowanych rośnie w przerażającym tempie. Widać to również w świecie motoryzacji – podczas gdy w latach 90. producenci mieli problem ze znalezieniem klientów na samochody warte setki tysięcy dolarów, teraz jak świeże bułeczki schodzą bryki za nawet kilka milionów „zielonych”. Najlepszym przykładem jest to oto Bugatti Divo.
Wyprodukowany w zaledwie 40 egzemplarzach supersamochód kosztuje bagatela 5 milionów euro, czyli w przeliczeniu… ponad 22 miliony złotych. Dla właściciela pojazdu nie miało jednak znaczenia, czy to Bugatti kosztuje 5, 10 czy 15 milionów i zażyczył sobie specjalny lakier, za który dopłacić musiał (uwaga, trzymajcie się krzesła) – 3 851 825 zł. Tak, dobrze widzicie – prawie 4 miliony złotych! Czy warto? Oceńcie sami.
