Ott Tanak i Martin Jarveoja nie dali dzisiaj szans rywalom i kończą dzień jako liderzy Arktycznego Rajdu Finlandii.
Zawodnicy ponownie mierzyli się z ponad 31-kilometrowym oesem Sarriojärvi. Najdłuższa próba rajdu łączy szybkie odcinki z technicznymi partiami. Załogi musiały pokonać mnóstwo zakrętów wiodących przez szczyty. Odcinek przypomina próby znane z właściwego Rajdu Finlandii. Kilka skrzyżowań mogło wybić z rytmu kierowców. Dodatkowym utrudnieniem była jazda po zmroku.
Estończycy perfekcyjnie wykorzystują dalszą pozycję startową i po dwóch oesowych triumfach na najdłuższej próbie rajdu mają 16,2 sekundy zapasu nad zespołowymi kolegami: Craigiem Breenem i Paulem Naglem. Wirtualne podium ze stratą 20,4 sekundy uzupełniają broniący honoru Toyoty: Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen.
Za podium sklasyfikowane są duety Neuville/Wydaeghe (+29,8), Evans/Martin (+32,0) oraz najlepsi w barwach M-Sportu: Suninen/Markkula (+34,5). Finowie wykorzystali pecha Pierre’a-Louis’a Loubeta, który przebił koło na odcinku i stracił blisko cztery minuty.
Na odcinku za plecami Tanaka sklasyfikowano Rovanperę (+9,8), Breena (+12,6), Solberga (+14,8) oraz Evansa (+15,3).
Mówili po odcinku
Ott Tanak: – Starałem się na początku dbać o opony, ale po dziesięciu kilometrach wiedziałem, że się zużyły. Do mety miałem jeszcze 20 kilometrów. Został mi hamulec ręczny. Starałem się jechać tak czysto jak to było możliwe. Było ciężko, a podłoże jest bardzo twarde.
Craig Breen: – Ostatnie trzy kilometry były ogromnym zaskoczeniem. W kilku miejscach brakowało mi przodu auta. Nie próbowałem oszczędzać opon, ponieważ myślałem, że nie będę tracił kolców.
Kalle Rovanpera: – Nie było dobrze. Odcinek jest w złym stanie i pojawiło się sporo szutru. Moje przednie opony są zniszczone. Pod koniec straciłem sporo czasu. Jeśli ktoś potrafi zarządzać swoim ogumieniem będzie naprawdę szybki.
Thierry Neuville: – Jestem całkiem zadowolony. Pod koniec było sporo podsterowności i myślałem, że przebiłem oponę. Zwolniłem.
Elfyn Evans: – Nie jest łatwo, zwłaszcza pod koniec z dużą ilością luźnego śniegu. Samochód z trudem skręca. Staraliśmy się.
Teemu Suninen: – Byłem na limicie. Rytm jest całkiem niezły. Warunki były trudne i nie dało się czysto jechać, ale nadal byłem szybki. Jestem zadowolony z mojej jazdy.
Takamoto Katsuta: – Było bardzo trudno. Na wielu szczytach nie widać, co jest dalej. Robi się przerażająco. Pod koniec odcinka przebiliśmy oponę i musiałem zwolnić. Przetrwaliśmy i jestem szczęśliwy.
Oliver Solberg: – W ciemności jest bardzo trudno, ponieważ, gdy jedziesz bokiem nie wiesz, w co uderzysz. Zaczynam wszystko rozumieć, więc jazda na tym oesie była przyjemna.
Sebastien Ogier: – To inna historia, ale strata będzie podobna. Zrobiłem, co mogłem, ale było dość trudno. Zobaczymy, co będzie mogli zrobić jutro. Wygląda jednak na to, że będziemy dość daleko.
Co nas czeka jutro?
Na jutro organizatorzy zaplanowali trzy powtarzane oesy. Pętlę stworzą próby Mustalampi (24,43 km), Kaihuavaara (19,91 km) oraz Siikakama (27,68 km). Dzień rozpocznie się o 08:08 czasu polskiego.