Prędkość maksymalna to często wartość, którą najchętniej porównujemy spoglądając na nasze samochody. Ten konkretny model miał jednak magiczny trik, dzięki któremu można było ominąć fabryczne ograniczenie do 272 km/h. Jak?
Dodatkowa prędkość
Lotus Carlton to niezwykle szybki samochód. Porównując go z modelami Porsche 911 Turbo, czy Ferrari 348 ze swojej epoki, mógł za nimi nadążać. Czterodrzwiowy brytyjskie sedan ponoć był tak szybki, że mógł mierzyć się jak równy z równym z Ferrari Testarossa.
Jest jednak sposób, aby ten samochód był jeszcze szybszy.
Prędkość maksymalna Lotus Carltona jest ograniczona fabrycznie do 272 km/h, ale istnieje sposób na ominięcie. Jest on niezwykle prosty.
Wszystko, co trzeba zrobić, aby uwolnić dodatkową prędkość maksymalną, to osiągnąć maksymalne obroty na piątym biegu, a następnie wrzucić szóstkę. To odblokowuje nową prędkość maksymalną w wysokości… 304 km/h.
Super sedan
To bardzo dobry wynik nawet na dzisiejsze standardy, a mówimy przecież o sedanie z lat 90. To całkiem niewiarygodne. Dodatkowa prędkość oznacza, że Lotus jest bardzo bliski Porsche 993 911 GT1, które rozwijało 305 km/h.