O nieprawdopodobnym szczęściu mogą mówić uczestnicy wczorajszego karambolu w Rosji. Patrząc na zdjęcia z wypadku wydaje się niemożliwe, iż nikt nie zginął.
Do zdarzenia doszło w piątek, 10 lipca na obwodnicy Sankt Petersburga, w rejonie wsiewołoskim, w obwodzie leningradzkim. W wyniku zderzenia się dwóch pojazdów ciężarowych, trzy pojazdy osobowe zostały zmiecione z drogi.
Fart to mało powiedziane

Największe wrażenie robią zdjęcia ciężarówki marki MAN, która wbiła w policyjnego Volkswagena Polo. Wywrotka najechała na lewy przód radiowozu, co mogłoby sugerować śmierć kierowcy. Funkcjonariusz szczęśliwie przeżył, choć ma poważne obrażenia. W całym karambolu nie odnotowano żadnego zgonu.
Nie da się ukryć, że brak ofiar to w tym przypadku zbieg okoliczności. Czołowe zderzenia ciężarówek z osobówkami, często kończą się tragicznie dla podróżujących tymi mniejszymi.