Na Drogowej Trasie Średnicowej w Rudzie Śląskiej miało miejsce niebezpieczne zdarzenie. Kierujący motocyklem mężczyzna nie opanował maszyny na tzw. zakręcie mistrzów. Motocyklista wywrócił się na zakręcie i prawie wpadł pod jadącą sąsiednim pasem ciężarówkę. W rezultacie kierowca cudem uniknął śmierci, lub poważnego uszczerbku na zdrowiu.
Kamery DTŚ zarejestrowały niecodzienne zdarzenie. W trakcie wykonywania manewru wyprzedzania motocyklista stracił panowanie nad maszyną. W następstwie czego spadł z motocykla i prawie wpadł pod koła jadącej sąsiednim pasem ciężarówki. Jak wynika z doniesień medialnych, o następstwach zdarzenia nikt nie poinformował policji, a kierujący jednośladem zapewne pozbierał siebie i swoją maszynę i bez wątpienia udał się w dalszą podróż, lub do najbliższego warsztatu. Prawdopodobnie jedynym kosztem tego zdarzenia będzie naprawa kilku owiewek. Z pewnością motocyklista może mówić o dużym szczęściu.
Do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło na DTŚ na wysokości Chebzia. Jak wynika z nagrania, nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Na nagraniu Business Control MONITORING motocyklista o własnych siłach wstał z drogi. Na szczęście Motocyklista tylko prawie wpadł pod ciężarówkę
Sprawdź również: Spektakularny pościg ciasnymi uliczkami za motocyklistą. Szokujący finał.