W rywalizacji quadów nie było niespodzianek. Chociaż przez długi czas na takową się zapowiadało, ostatecznie to lider imprezy Ignacio Casale okazał się dziś najlepszym i wykonał kolejny krok w stronę triumfu.
Zawodnicy na quadach – podobnie jak motocykliści – powrócili dzisiaj do rywalizacji po dniu przerwy związanym z tragicznym wypadkiem Paulo Goncalvesa. Areną dzisiejszych zmagań była trasa o długości 410 kilometrów z każdą możliwą dakarową nawierzchnią.
Ze znakomitej strony pokazał się nam Arkadiusz Lindner. Polak znajdował się nawet na prowadzeniu na 156 kilometrze dzisiejszego oesu. Niestety, Lindner nie dowiózł tego sensacyjnego wyniku, natomiast zajął trzecie miejsce, co i tak jest ogromnym sukcesem.
Etapowe zwycięstwo powędrowało dziś do Ignacio Casale. Lider rajdu kontrolował wydarzenia na odcinku i pewnie sięgnął po kolejny triumf. Drugie miejsce zajął jego rodak Giovanni Enrico, natomiast on jedzie w formule Dakar Experience i oficjalnie nie liczy się już w wynikach, co sprawia, że Lindnerowi teoretycznie możemy przydzielić dziś drugie miejsce.
Na 8. pozycji znalazł się Rafał Sonik, zaś 12. był Kamil Wiśniewski. Oni jednak utrzymali swoje pozycje w klasyfikacji generalnej. Sonik nadal zajmuje miejsce 3., Wiśniewski 5. Prowadzenie Ignacio Casale nad drugim Simonem Vitse zwiększyło się już do 44 minut i 57 sekund. Chilijczyk ma już jedną rękę na pucharze za zwycięstwo.
Zawodnicy udają się teraz na zasłużony odpoczynek, natomiast mechanicy biorą się do pracy. Najpierw zabiorą oni maszyny do mobilnego centrum czyszczącego Karcher, a następnie wezmą w ręce narzędzia i przygotują pojazdy do jutrzejszego etapu.