Naćpani Polacy zatrzymani na Rajdzie Finlandii pracowali w ABW. Jeden był chłopakiem zmarłej Ewy Tylman

Naćpani Polacy zatrzymani na Rajdzie Finlandii pracowali w ABW. Jeden był chłopakiem zmarłej Ewy Tylman

131 interakcji
67433760_410348126493081_4824653223086764165_n (2)

Podaj dalej

Portal KryminalnaPolska.pl dotarł do informacji, jakoby zatrzymani w pierwszy weekend sierpnia Polacy, którzy podszywali się pod uczestników Rajdu Finlandii, byli byłymi funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dodatkowo okazało się, że jeden z zatrzymanych, Adam O. to były partner zmarłej w listopadzie 2015 r. Ewy Tylman (jej ciało po kilku miesiącach wyłowiono z Warty, sprawę szeroko komentowano w mediach – przyp.red.). Swego czasu sugerowano, że może być zamieszany w jej zniknięcie, ale zebrany materiał dowodowy miał wykluczyć taką możliwość.

Adam O. zeznający w sądzie w sprawie zabójstwa Ewy Tylman.

Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze KryminalnaPolska.pl, jeszcze w 2017 r. Adam O. pracował w ABW. Po tym jak jego dane personalne wyciekły do internetu zaczął się posługiwać innym nazwiskiem. W sprawie Ewy Tylman zeznawał w kominiarce.

Adam O. i Arkadiusz T. w pierwszy weekend sierpnia pojawili się na trasie Rajdu Finlandii seryjnym Mitsubishi Lancerem w nadwoziu hatchback. Auto było oklejone w rożne logotypy polskich firm oraz fałszywe numery startowe Neste Rally Finland. Byli w dodatku ubrani w amatorskie kombinezony i kaski bez homologacji FIA. W mediach społecznościowych funkcjonowali jako Futura Motorsport (wszelkie fotografie już zniknęły). Na szybach auta widniały nazwiska A. Tomaszewski / A. Olson.

Mężczyźni chwalili się w mediach społecznościowych, że jadą do Finlandii na rajd.

Na próbę podszycia się pod uczestników 9. rundy Rajdowych Mistrzów Świata nie dali się nabrać członkowie automobilklubu Korpilahden Urheiluautoilijat, którzy nagłośnili sprawę oraz wizerunek załogi, mającej tłumaczyć się chęcią promocji rajdów w Polsce. Policja zatrzymała ich pod zarzutem sprowadzenia zagrożenia w ruchu drogowym, złamania praw autorskich (w związku z logotypami na samochodzie) oraz bycia pod wpływem narkotyków.

Zjarani Polacy udawali prawdziwą załogę w Rajdzie Finlandii. „Zależy nam na promocji w Polsce”

Portal Keskisuomalainen poinformował na swoich łamach, że fałszywa załoga została zwolniona z aresztu po złożeniu zeznań i opuściła Finlandię swoim samochodem. „Gazeta Wyborcza” kontaktowała się z fińską policją, która przekazała, że decyzja o wniesieniu aktu oskarżenia należy do prokuratury w tym kraju.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News