Mercedes, a także współpracujący z nim zespół Williamsa i Racing Point od Grand Prix Kanady będą korzystały z mocniejszego silnika. Nowa jednostka ma pozwolić na uzyskanie lepszych czasów na długich prostych.
W tym sezonie tylko Mercedes jako producent nie wymienił jeszcze silników w bolidach. W sezonie można użyć tylko trzy razy nowych silników, co średnio wypada na siedem wyścigów. Ze wspomnianych zespołów współpracujących z Mercedesem tylko Williams musiał dokonać zmiany w bolidzie Georga Russella.
Lewis Hamilton: Jeśli chodzi o silnik, ludzie w Brixworth pracowali bardzo ciężko. Mamy świetną niezawodność pierwszego silnika. Zawsze jednak dobrze mieć świeży, a to tor silnikowy, więc to świetny moment. To druga wersja, więc będą drobne poprawki, to nie tak jak na początku ery hybrydowej, gdzie robiło się wielkie postępy.
Nieoficjalnie mówi się, że nowa jednostka napędowa zyskała na mocy około 20 koni. Mercedes liczy, że dzięki zwiększonej mocy nie będzie odstawał Ferrari aż tak znacząco na prostych.