Miał pełny bagażnik marihuany. Wpadł, bo zepsuło mu się auto

Miał pełny bagażnik marihuany. Wpadł, bo zepsuło mu się auto

57548440_2658046920889205_2787700934954713088_o

Podaj dalej

Trzeba przyznać, że zatrzymany mężczyzna miał sporego pecha. Samochód, w którym przewoził marihuanę, uległ awarii. Wpadł przez wezwaną pomoc drogową.

23-latek trafił w ręce policji za posiadanie, a właściwie przewożenie marihuany. Łącznie miał w bagażniku swojego samochodu 30 kg trawki. Na drodze A81 w Ludwigsburgu w Niemczech jego auto uległo awarii, w związku z czym musiał wezwać pomoc drogową.

Jak się okazało, skorzystanie z usług pomocy drogowej było sporym błędem. Obsługa autolawety powiadomiła policję o tym, że w aucie, które zabiera, znajduje się spora ilość marihuany. Samochód wraz z kierowcą został przewieziony do warsztatu, gdzie już czekali funkcjonariusze.

Domyślamy się, jak ogromne musiało być ich zdziwienie, gdy z samochodu wyciągali kolejne worki z marihuaną. Łącznie policjanci odzyskali 30 kg trawki. Co ciekawe, dzięki temu zatrzymaniu, niemieckiej policji udało się znaleźć kolejne osoby związane ze sprawą. W ich ręce wpadł między innymi student oraz studentka akademii policyjnej.

Funkcjonariusze przeszukali także mieszkanie znanego im dealera, w którym znaleźli 100 000 euro. Prawdopodobnie te pieniądze miały być opłatą za pechowy transport. W sumie policja zatrzymała 10 osób w wieku od 22 do 27 lat.

Tak ”mierzy” Iskra-1 z 800m. A Ty kierowco płać

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News