Relacje z wyścigów Formuły 1 będą transmitowane w telewizji publicznej. Dotąd było to niespotykane zjawisko od prawie dwóch dekad. Niestety przebieg rywalizacji będzie pokazywany w okrojonej formie.
Dla wszystkich, bez dekodera, ale nie wszystko
Jak donosi Przegląd Sportowy, TVP pozyskała prawa do pokazywania wyścigów Formuły 1 w sezonie 2019. Już w tę niedzielę na antenie TVP Sport zostanie pokazany pierwszy wyścig w Melbourne. Można gratulować lub nie, albo zapytać czemu tylko 45 minut. Pominięty bowiem zostanie start, a transmisja skupi się głównie na (mając na względzie wyniki kwalifikacji), dublecie Mercedesa i ciekawej walce za plecami ekipy ze Stuttgartu. O ile nie broi czegoś podczas startu z „gridu” szalony Max Verstappen.
Ostatnia relacja 20 lat temu
Osiem lat, tyle kibice Formuły 1 czekali na powrót Roberta Kubicy do królowej motorsportu. Sławne z internetu „fejm” pod tytułem. tzw. „Janusze”, biadolili, że dla krakowianina nie ma szans. Okazało się, że to możliwe, a co warto wspomnieć, po kilku latach ciężkiej, ale to ciężkiej rehabilitacji. Ostatnią relacją z przebiegu F1 były początki lat 90-tych.
Show must go on
Po wpakowaniu ponad 100 mln PLN przez koncern PKN Orlen (oficjalnie 50 mln zł na rok) dla ekipy Williamsa naturalną rzeczą jest pokazywanie Roberta Kubicy w otwartym paśmie, nawet jeśli to ma być tylko TVP Sport. Bardziej polecam kanał Eleven.
Tak czy inaczej już w niedzielę kibice będą mogli oglądać zmagania krakowianina na torze w Albert Park. Jak czytamy na oficjalnej stronie TVP Sport, licencja będzie jednak pozwalała na pokazywanie Formuły 1 od 45 minuty trwania wyścigu. Start 6:10.