Jak donosi portal krakow.pl, od jutra w stolicy województwa małopolskiego zacznie obowiązywać tzw. strefa czystego transportu. Na początek testowo, przez pół roku. Jeśli projekt się sprawdzi, będzie wprowadzony na stałe. O co w nim chodzi? Wyjaśniamy poniżej.
Strefa czystego transportu to narzędzie służące do ograniczenia emisji zanieczyszczeń komunikacyjnych, m.in. pyłów i tlenków azotu, zmniejszania natężenia ruchu samochodowego na obszarze silnie użytkowanym przez pieszych, a także podnoszące ich komfort poruszania się.
W środę, 19 grudnia ubiegłego roku radni zdecydowali o wprowadzeniu na obszarze turystycznym kwartału Kazimierz tzw. strefy czystego transportu. Zacznie ona obowiązywać od soboty, 5 stycznia.
Jak informuje oficjalny portal miasta, po wprowadzeniu strefy czystego transportu na Kazimierz prawo wjazdu będą mieli mieszkańcy (swoimi dotychczasowymi pojazdami bez żadnych ograniczeń) oraz przedsiębiorcy (do końca 2025 r. – później musieliby się wyposażyć w samochody niskoemisyjne) i taksówki (bez ograniczeń do końca 2025 r.). Poza nimi wjazd będą miały jedynie pojazdy elektryczne, napędzane wodorem lub gazem CNG.
Jak z kolei zauważają redaktorzy ze scigacz.pl, po wprowadzeniu strefy, kierowcy poruszający się pojazdami spalinowymi będą musieli w godzinach 9-17 wnosić opłatę za wjazd w wysokości 2,50 zł. Postój w strefie będzie jednak płatny dodatkowo, zgodnie z miejskim cennikiem – za pierwszą godzinę 3 zł, za drugą 3,50 zł, za trzecią 4,10 zł, za czwartą i kolejne 3,00 zł. Jeśli zatem wybierzesz się motocyklem na szybką kawę, na przykład do Kolorów, zapłacisz 5,50 zł zanim jeszcze wejdziesz do lokalu.