Fabryczny zespół Toyoty w Rajdowych Mistrzostwach Świata ogłosił swój skład na sezon 2019. Z ekipą żegna się Esapekka Lappi, a zastąpi go Kris Meeke.

Brytyjczyk, który w maju został wyrzucony z Citroena, otrzyma nową szansę za kierownicą Yarisa WRC. Na prawym fotelu zawodnika z Irlandii Północnej nie będzie już zasiadał Paul Nagle. Nowy pilot zostanie ogłoszony wkrótce. Meeke ma już za sobą testy w Yarisie WRC.

Fotel w ekipie Tommiego Makinena utrzymała załoga Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila. Kontraktem związany jest także aktualny lider zespołu Ott Tanak, którego pilotuje Martin Jarveoja. Esapekka Lappi i Janne Ferm zdecydowali się na przejście do Citroen Racing.

Tommi Makinen: Jesteśmy bardzo podekscytowani z powodu dołączenia Krisa do Toyota Gazoo Racing. Wiemy, że jest bardzo szybki, a przy tym wnosi sporo doświadczenia. Jego świadomość techniczna jest na naprawdę bardzo wysokim poziomie i wierzę, że może nam zapewnić nową wiedzę oraz pomysły, aby uczynić Yarisa WRC jeszcze szybszym.

Bardzo się cieszę, że Jari-Matti dalej będzie częścią naszego zespołu. Wykonał dla nas świetną pracę, a ostatnio znów dojeżdża reguarnie na podium, co jest bardzo ważne. Dołączając do tego Otta, który udowodnił, że jest obecnie jednym z najszybszych kierowców, to uważam, że mamy bardzo silny skład na przyszły rok. Wszyscy trzej kierowcy są szybcy, doświadczeni i mogą wygrywać rajdy. Wierzę, że nasz zespół ponownie będzie silny w rywalizacji o tytuły wśród kierowców i producentów.

Na koniec przyznam, że jest mi przykro z powodu decyzji Esapekki o odejściu od nas, ale wszyscy życzymy mu powodzenia w przyszłości.

Kris Meeke: To ogromna przyjemność i honor zostać kierowcą Toyoty. Chciałbym podziękować Akio Toyodzie, Tommiemu Makinenowi i całemu zespołowi za ich wiarę we mnie. 3 lata temu omawialiśmy możliwości dołączenia do ekipy i jestem szczęśliwy, że w końcu się to dokonało.

Wydajność Yarisa WRC mówi sama za siebie, ale ducha zespołu czuć tutaj na każdy kroku, łącznie z japońską kulturą honoru i szacunku. Nie mogę doczekać się, aby zacząć. Nie mam żadnych szczególnych celów poza tym, aby znów cieszyć się jazdą i pomóc Toyocie w wygraniu mistrzostw.

Pierwsze mistrzostwo, które wygrałem miało właściwie miejsce, gdy miałem 16 lat i pilotowałem mojego brata w naszym lokalnym cyklu. Wywalczyliśmy tytuł Toyotą Corollą, co na wiele sposobów sprawia, że to niezwykle miłe znaleźć się właśnie tutaj. Nie mógłbym sobie wyobrazić lepszego miejsca.