Podczas ostatniej pętli Rajdu Stomil nie obserwowaliśmy żadnych przetasowań. Zwycięskie tempo utrzymywali Tomasz Kasperczyk z Damianem Sytym i to oni sięgnęli w Pilznie po przekonywujące zwycięstwo. W równie przekonywujący sposób dominowali Tomasz Zbroja i Jakub Wróbel, którzy w ten weekend nie mieli sobie równych w ośce.
Popołudniowa, ostatnia już pętla Rajdu Stomil rozpoczęła się od próby OS6 Gołęczyna – Dobrków. Kto pojawił się tam na czele tabeli z wynikami? Nie mogło być inaczej, po raz kolejny byli to Tomasz Kasperczyk i Damian Syty. Dominatorzy podkarpackich tras ze sporą przewagą pokonali Mikołaja Marczyka z Szymonem Gospodarczykiem z zespołu Skoda Polska Motorsport oraz Damiana Łatę z Michałem Trelą w Fordzie Fiesta Proto.
Na czwartej pozycji na oesie uplasowali się Tomasz Zbroja i Jakub Wróbel. Czwórka bądź co bądź będzie zapewne bardzo miło wspominaną przez tę załogę liczbą. Duet reprezentujący barwy zespołu GO+ Cars był 4. na każdym oesie i taką też pozycję zajął w całych zawodach. To miejsce nie będzie jednak pechowym, gdyż 4. miejsce w generalce oznacza także zwycięstwo w ośce, przed kilkoma zdecydowanie bardziej doświadczonymi załogami. Dodajmy tylko, że dla Zbroi i Wróbla jest to zwycięstwo w ich debiucie w Citroenie DS3 R3T. Z całą pewnością jest to dobry prognostyk przed Rajdem Rzeszowskim.
Na ostatniej próbie rajdu po raz kolejny wielką klasę pokazali Kasperczyk i Syty i to oni ostatecznie sięgnęli po zwycięstwo w Rajdzie Stomil. Kto uzupełnił podium? Nie ma niespodzianek, tabela układa się tak, jak na większości oesów – drugie miejsce to Marczyk i Gospodarczyk, trzecie Łata i Trela. W mistrzostwach Podkarpacia najlepszą załogą zostali Krzysztof Stańdo i Krzysztof Grzesik.