Poranna pętla Rajdu Stomil nie przyniosła nam zbyt wielu istotnych zmian w stawce zawodników walczących w mistrzostwach Podkarpacia. Obie próby padły łupem Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego, z kolei w ośce bezsprzecznie najlepsi są Tomasz Zbroja i Jakub Wróbel.
Pierwszą próbą poranka był OS2 Gołęczyna – Dobrków. Już tam kapitalnym czasem popisali się liderzy rajdu, Tomasz Kasperczyk i Damian Syty. Nieco więcej stracili do nich reprezentanci Skoda Polska Motorsport, Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk, z kolei odcinkowe podium skompletowali Damian Łata i Michał Trela.
O ile takich wyników w czołówce mogliśmy się z góry spodziewać, to dalej bardzo miłą niespodziankę dla zespołu GO+ Cars sprawiali Tomasz Zbroja z Jakubem Wróblem oraz Marcin Babraj z Michałem Majewskim. Oni na OS2 Gołęczyna – Dobrków skompletowali dublet w ośce, debiutując w nowych dla siebie samochodach – Citroenach DS3 R3T.
Babraja nie widzimy niestety już w wynikach OS3 Zagórze – Zawiernik. Widzimy za to zdecydowaną, kosmiczną wręcz przewagę Tomka Zbroi nad swoimi rywalami w ośce. Biorąc pod uwagę, że jest to jego pierwszy start w tym samochodzie, sprawy wyglądają naprawdę bardzo obiecująco na przyszłość w RSMP. W czołówce po raz kolejny nie obserwowaliśmy zmian i próba padła łupem Kasperczyka, dalej byli Marczyk i Łata.
Jeśli zatem wierzyć wynikom online, z którymi dzisiaj były już niemałe problemy, to liderem Rajdu Stomil jest Tomasz Kasperczyk, zaś jego przewaga nad drugim Mikołajem Marczykiem wynosi niemal 16 sekund. Podium kompletuje Damian Łata, z kolei na zdecydowanym prowadzeniu w ośce jest Tomasz Zbroja.