Druga sobotnia pętla Rajdu Cypru rozpoczęła się od OS4 Kellia 2. Sam początek popołudniowego ścigania i od razu mamy spore dramaty! Z nadzieją na zwycięstwo pożegnał się Aleksiej Łukjaniuk, dotychczasowy lider rajdu!

OS4 Kellia 2 wystartował z bardzo dużym, 47 minutowym opóźnieniem. Kiedy na metę dojechała już pierwsza część czołowej piętnastki kwalifikacji, nagle otrzymaliśmy informację, że na trasie stoi Aleksiej Łukjaniuk. Kiedy na mecie pojawił się Juuso Nordgren dowiedzieliśmy się nieco więcej. Okazało się, że Rosjanin przesadził w jednym z zakrętów na asfalcie i wyładował w barierę. To oznaczało dla niego koniec jazdy i szans na trzecią wygraną w sezonie.

Nie dość, że Łukjaniuk sam nie ukończył oesu, to spowodował jeszcze problemy dla reszty. Fiesta Rosjanina stała rozbita na drodze i zawodnicy musieli ją omijać. Przy takim właśnie wymijaniu kapcia złapał Juuso Nordgren, a później na kapciu do mety dojechał też Nasser Al-Attiyah. Reprezentant Kataru i tak okazał się tu najlepszym, a odcinkowe podium skompletowali Simos Galatariotis i Bruno Magalhaes. Galatariotis dzięki wydarzeniom na czwartej próbie awansował też na 2. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Spokojną próbą mają za sobą Hubert Ptaszek i Maciek Szczepaniak. Oni do mety dojechali na bardzo dobrym 5. miejscu i awansowali na 7. pozycję w klasyfikacji generalnej.

Hubert Ptaszek: – Mamy za sobą czysty, dobry odcinek. W prawdzie przy jednym lądowaniu poczuliśmy, że uderzenie jest trochę silniejsze, niż być powinno, jednak nic się nie stało. Wszystko jest w porządku, wszystko dobrze pracuje, jest OK.