Rajd Akropolu: Juuso Nordgren wygrywa kwalifikacje. Habaj najlepszym z Polaków

Rajd Akropolu: Juuso Nordgren wygrywa kwalifikacje. Habaj najlepszym z Polaków

5 interakcji
28828338_1569599119819226_3822227325604925469_o

Podaj dalej

Za nami odcinek kwalifikacyjny przed Rajdem Akropolu. Najlepszą załogą byli tutaj nieoczekiwanie Juuso Norgdren i Tapio Suominen. Młodzi Finowie pokonali Aleksieja Łukjaniuka i Aleksieja Arnautowa o 0,021 s.

Stało się! Juuso Nordgren stopniowo przyśpieszał, był coraz szybszy, aż w końcu zdołał pokonać Aleksieja Łukjaniuka na odcinku kwalifikacyjnym. Młody Fin znany z występów w WRC 2 był szybszy od Rosjanina o zaledwie 0,021 s. Co ciekawe, podium kolejny raz skompletowali Jurij Protasow i Pawło Czerepin. Ukraińcy reprezentujący barwy zespołu GO+ Cars Atlas Ward znów zgłaszają akces do miejsca na podium w tej imprezie.

Jeśli chodzi o Polaków, to najlepszymi byli Łukasz Habaj i Daniel Dymurski. Duet w Fordzie Fiesta R5 zajął w kwalifikacjach 4. miejsce. Na 8. pozycji uplasowali się Grzegorz Grzyb z Jakubem Wróblem, 9. byli Hubert Ptaszek i Maciek Szczepaniak.

Grzegorz Grzyb: – Popełniłem tutaj wiele błędów, w tym trzy dosyć duże. Staramy się jechać szybko, ale też czysto, dobrą linią i nie ślizgać się zbyt wiele, bo na tym tracimy. Na ten moment jesteśmy zadowoleni.

 

Łukasz Habaj: – Jestem tutaj po raz pierwszy, więc muszę się sporo nauczyć. Jest to wyzwanie całkowicie inne, niż to, z czym miałem do czynienia do tej pory w mojej karierze. Ta próba była fajna, chociaż popełniłem jeden mały błąd. Już boję się soboty, to wręcz niewyobrażalne jak zniszczone są tam drogi. Ale no cóż, na razie jest dobrze, bez problemów.

 

Hubert Ptaszek: – Pojechaliśmy tutaj spokojnie i czas nie wygląda w sumie tak źle, ale mogę wam powiedzieć, że mogę wskoczyć teraz na start i przejechać ten oes zdecydowanie szybciej. Straciłem trochę czasu, kiedy w krótkim zakręcie wyszedłem za szeroko, później trochę odbijałem się od band. Już czekamy na jutro, odcinki są trudne, ale po doświadczeniach w WRC 2 takie wyzwania nie są mi straszne. Jestem dobrej myśli.

 

Jurij Protasow: – To naprawdę niezły czas, musicie wziąć pod uwagę, że my się tutaj uczymy na nowo. Nie jest tak łatwo powrócić do ścigania na najwyższym poziomie po ponad dwóch latach przerwy. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy, że możemy tutaj być i walczyć.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News