Nadchodzący Rally Kazakhstan po raz drugi w historii będzie gospodarzem rundy Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych. Pierwsza edycja rozegrana na tym szczeblu była wyjątkowo udana dla Polaków.

Rajd Kazachstanu 2017 wygrali Nasir al-Atijja z Mathieu Baumelem. Katarsko-francuska załoga Toyoty Hilux wyprzedziła wtedy o 7 minut i 43 sekundy reprezentantów Orlen Teamu, Kubę Przygońskiego i Toma Colsoula w Mini All4Racing wystawionego przez zespół X-Raid. Edycja 2018 będzie okazją do rewanżu.

Po pierwszym odcinku ubiegłorocznego rajdu Polak z Belgiem otwierali klasyfikację, jednak trzy kapcie na następnym etapie sprawiły, że musieli odrabiać spore straty. Ich szybka jazda pozwoliła odrobić je na tyle, aby zająć drugą lokatę.

Na podium tamtej imprezy Przygoński nie był jedynym Polakiem. Trzecie miejsce wywalczyli wtedy Aron Domżała i  Maciej Marton. Załoga Toyoty Hilux finiszowała wtedy ze stratą 26 minut i 17 sekund. W tym roku jednak nie będziemy mogli liczyć na aż tak biało-czerwone podium, ponieważ na liście zgłoszeń z naszych rodaków widnieje tylko kierowca Orlen Team, Kuba Przygoński.