W Lublinie kierowca prowadzący samochód marki Mercedes potrącił na przejściu dla pieszych dziecko. Dziewczynka przejeżdżała po pasach na hulajnodze. Po zderzeniu wpadła na maskę pojazdu, a następnie na jezdnię i straciła przytomność.
88-letni kierowca po całym zdarzeniu jak gdyby nigdy nic jechał dalej. Od razu ruszyli za nim świadkowie, którzy po chwili zatrzymali pojazd i uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę. Mężczyzna jak się okazało był trzeźwy. Przyznał, że… nie zauważył nikogo na przejściu ani też nie wiedział, że kogokolwiek potrącił.
Socjolog: przemysł samochodowy to „kartel narkotykowy”, a miłośnicy aut to „ćpuni”
Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Kierowca stracił swoje uprawnienia, a całą sprawą zajmie się sąd po szczegółowym ustaleniu okoliczności zdarzenia.
Bolid F1 mknął po czeskiej autostradzie. Policja szuka kierowcy