Na ponad 135 tysięcy złotych oszacowano koszt naprawy audi Q7 oraz bmw z kolumny rządowej, którą w październiku ubiegłego roku jechała wicepremier Beata Szydło.
Informacja pochodzi od komendanta SOP, który odpowiedział na pismo Posła Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejzy. Wczoraj w mediach społecznościowych Brejza podzielił się z internautami odpowiedzią.
?? Dostałem odpowiedź z #SOP – #drobnastłuczka w Imielinie, to wcale nie „rozbite lampy i zderzaki”. Koszt naprawy BMW wyniesie aż 91 tys., a Audi Q7 43 tys. i pokryty zostanie w większości z budżetu służby… Obydwa auta nie miały ubezpieczenia AC. pic.twitter.com/jupPlFlDF1
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 23 stycznia 2019
generał Tomasz Miłkowski, SOP: W wyniku kolizji w samochodzie audi Q7 doszło do uszkodzenia: zderzaka przedniego, błotnika, chłodnicy wody, chłodnicy oleju, chłodnicy klimatyzacji, pokrywy przedniej oraz reflektorów przednich. Całkowity koszt naprawy wyniósł 43 134,66 złotych, samochód został naprawiony w 2018 roku. W wyniku kolizji w samochodzie marki BMW doszło do uszkodzenia następujących elementów pojazdu: zderzaka przedniego, pokrywy przedniej, reflektorów przednich, zderzaka tylnego, pokrywy bagażnika, lamp tylnych oraz tłumika końcowego.
Do zdarzenia doszło 25 października ubiegłego roku. W BMW, którym przewożona była Beata Szydło, wjechał inny samochód „rządowej” kolumny – Audi Q7. W efekcie kolizji limuzyna uderzyła jeszcze w osobowego Peugeota, którym jechał 77-letni kierowca.