Prawie promil alkoholu w organizmie miał 22-letni mężczyzna, który przyszedł zdawać egzamin na prawo jazdy – poinformowała rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV komisarz Marta Sulowska.
Jak przekazała komisarz do zdarzenia miało dojść kilka dni temu w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego na warszawskim Bemowie. 22-letni mężczyzna po godzinie 8 przyszedł do ośrodka, żeby zdać egzamin na prawo jazdy. „Według naszych informacji kursant na placu próbował wykonać manewr, jak się potem okazało, na zaciągniętym hamulcu ręcznym” – poinformowała policjantka.
Gigantyczny holownik stanął w pionie. Efekt? Zniszczony statek i uszkodzony luksusowy jacht
Dodała, że dziwne zachowanie 22-latka od razu spostrzegł egzaminator, który zadzwonił na policję i uniemożliwił mu dalszą jazdę. „Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma prawie promil alkoholu w organizmie” – podała Sulowska.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. „Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu” – dodała. Za to przestępstwo może mu grozić nawet do dwóch lat więzienia.
PAP