Kluczowy dla Audi – SUV e-tron nie będzie oficjalnie zaprezentowany 30 sierpnia jak pierwotnie planowano. Wszystko przez najnowsze wydarzenia w aferze dieselgate, w ramach której aresztowano prezesa Audi, Ruperta Stadlera.
E-tron miał być pokazany w Brukseli, gdzie znajduje się fabryka produkująca elektryczne SUV-y. Jak podaje Automotive News, Audi przesuwa premierę na bliżej nieokreślony termin. Prezentacja nie odbędzie się już w Europie, a w Stanach Zjednoczonych.
W oświadczeniu Audi poinformowało o zmianie planów z „przyczyn organizacyjnych”. Nie zmieni to jednak harmonogramu tegorocznego wejścia e-trona na rynek europejski, a w 2019 r. na amerykański. W tej sytuacji wydaje się, że to Mercedes jako pierwszy z niemieckich marek luksusowych zaprezentuje światu elektrycznego SUV-a – Mercedesa EQC (4 września w Sztokholmie).
Rupert Stadler został aresztowany tydzień temu w Niemczech z powodu obaw o utrudnianie śledztwa. Afera dieselgate kosztowała do tej pory koncern Volkswagena już 26 miliardów dolarów. Prokuratorzy wzięli pod lupę 20 aktualnych bądź byłych pracowników Audi.