Niewyobrażalne do jakiego stopnia potrafią posunąć się ludzie na skutek domowej awantury. Mężczyzna z San Diego wsiadł w samochód zabierając dwójkę dwuletnich dzieci i ruszył w drogę. Cel był jeden, rozpędzić się, skoczyć z klifu i z pełną świadomością odebrać życie sobie i dzieciom.
Plan został zrealizowany tylko do połowy, ponieważ mężczyzna, a także dwie dziewczynki przeżyły. Policja szybko pojawiła się na miejscu, bowiem namierzała telefon ojca po tym, jak o jego planach poinformowała matka dzieci.
Samochód zleciał z klifu. Celowe działanie ojca
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez pobliski monitoring. Widać na nim jak rozpędzony samochód przy prędkości około 130 km/h wzbija się w powietrze i leci wprost do wody.
Ciężarówka sprasowała cztery samochody na autostradzie! Koszmar na drodze M-5