Fiata 126p z silnikiem z motocykla zdarzyło mi się spotkać już kilka razy. Widziałem już także Suzuki Swift z motocyklowym silnikiem, ale wyścigowa Kaczka to dla mnie nowość.
Alex De Vries posiada Citroena 2CV od 17 lat. Był to jego pierwszy samochód. Wpadł on na nietypowy pomysł przebudowania go na auto wyścigowe. Kaczka seryjnie miała silnik o pojemności 602 cm3 i potężne 28 KM mocy.
Citroen przeszedł szereg modyfikacji. Wszystkie zbędne elementy wyposażenia zostały z niego usunięte. Została do niego wspawana klatka bezpieczeństwa oraz założono fotele kubełkowe i pasy szelkowe. Zawieszenie wymieniono na sportowe.
Silnik został pozyskany z rozbitego motocykla BMW 1100 GS i założony do 2CV. Nowy motor ma pojemność 1085 cm3 i waży zaledwie 12 kg więcej od swojego poprzednika. Auto dysponuje teraz mocą 100 KM! Biorąc pod uwagę jego masę wynoszącą 500 kg, możemy spodziewać się świetnych osiągów.
Ten ciekawy projekt możemy zobaczyć na żywo na wyścigach górskich Hill Climb w Wielkiej Brytanii.
Tagi: BMW, Citroen, wyścigi górskie