Jak informuje wp.pl, sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o areszcie dla sprawcy śmiertelnego wypadku na warszawskich Bielanach.
Do tragedii doszło w niedzielę 20 października. Kierowca BMW potrącił mężczyznę przy ul. Sokratesa. Pieszy zmarł mimo reanimacji. Wcześniej mężczyzna wypchnął na chodnik swoją żonę oraz dziecko, dzięki czemu uratował im życie. Jak się później okazało, kierowca BMW jechał 130 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Sąd tym samym uwzględnił zażalenie żoliborskiej prokuratury w tej sprawie. Przed tygodniem uznał, że nie ma podstaw, by 31-letni Krystian O. czekał na akt oskarżenia w areszcie.
W środę prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję. Śledczy i policjanci wskazywali, że kierowca BMW, który śmiertelnie potrącił mężczyznę, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Obawiali się też, że mógłby wpływać na zeznania świadków.
Już dzień po wypadku na Bielanach 31-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Za to przestępstwo grozi do ośmiu lat więzienia. Zamiast aresztu, sąd wyznaczył mu początkowo dozór policyjny.
źródło: wp.pl