W założeniu wycofanie się producentów z produkcji silników Diesla miało pomóc naszemu klimatowi. Okazuje się jednak, że skutki tych działań są zupełnie inne. Emisja CO2 z nowych aut jest coraz wyższa.
Gazeta Wyborcza poinformowała, że w 2017 roku pierwszy raz od początku dekady w UE wzrosły emisje CO2 z nowych aut. Z jakiego powodu? Producenci odpowiadają: spadek sprzedaży pojazdów z silnikami Diesla. Żart? Z największą powagą i jednocześnie przerażeniem odpowiadamy, że nie.
Erik Jonnaert, sekretarz generalny Stowarzyszenia Europejskich Producentów Samochodów (ACEA): Nie jest dziełem przypadku, że właśnie w 2017 r. odnotowano po raz pierwszy wzrost emisji CO2 z samochodów osobowych od 2010 r., gdy zaczęto gromadzić dane na ten temat. Bo także w 2017 r. po raz pierwszy sprzedaż nowych aut z silnikami benzynowymi była większa niż aut z silnikami Diesla.
Mocny spadek sprzedaży samochodów z silnikami wysokoprężnymi rynek odnotował po głośnej aferze z udziałem Volkswagena, który przez siedem lat fałszował testy emisji spalin. Ucierpieli na tym wszyscy producenci diesli.
W Gazecie Wyborczej znajdujemy następujący cytat pochodzący z Europejskiej Agencji Środowiska: Jeśli porównać auta z podobnych segmentów z silnikami benzynowymi i Diesla, to nowe auto z konwencjonalnym silnikiem benzynowym emitowało 10-40 proc. więcej [CO2] niż nowe auto z konwencjonalnym silnikiem Diesla. Agencja przyznała zatem oficjalnie, że silniki Diesla są mniej szkodliwe dla środowiska od motorów benzynowych!
Kupujcie diesle i cieszcie się ich osiągami. Świata nie zatrujecie
Będzie coraz gorzej
Koncerny motoryzacyjne uważają, że problem będzie stopniowo narastał. Tendencja spadku sprzedaży diesli nadal utrzymuje się na rynku. Potwierdza to także wcześniej cytowany Jonnaert: Ponieważ w zeszłym roku nadal malała sprzedaż aut z silnikami Diesla, wszystko wskazuje na to, że w 2018 r. drugi rok z rzędu emisje CO2 zwiększyły się.
Fakty przedstawione w tym tekście mogą niektórych szokować. Prawda jest jednak taka, że nie pierwszy raz konsumenci łyknęli mocno naciągane informacje podawane przez ekologów w imię naszego wspólnego dobra. Pozostaje mi zatem powtórzyć za moim redakcyjnym kolegą: Kupujcie diesle i cieszcie się ich osiągami!