Instytut Transportu Samochodowego przedstawił wyniki badań z których wynika, że aż 98 proc. badanych doświadcza oślepiania przez inne samochody na drodze.
W przedstawionym raporcie czytamy, że Polacy pomimo tego, że mają świadomość jak zadbać o prawidłowe oświetlenie w swoim samochodzie, to jednak aż 80 proc. samochodów ma źle ustawione światła. Z kolei 70 proc. ankietowanych zdaje sobie sprawę, że wpływ na nieodpowiednie oświetlenie ma wkładanie nielegalnych zamienników żarówek do reflektorów. Za istotne wskazywana jest również czystość kloszy, jak i samo zużycie żarówek.
Co drugi z nas deklaruje, że sprawdza stan oświetlenia w swoim aucie wówczas, gdy zbliża się okresowe badanie techniczne. Jedna trzecia natomiast twierdzi, że robi to średnio cztery razy do roku, a tylko 4 proc. nie interesuje się tym wcale. Co ciekawe, trzy czwarte kierowców jest świadomych, że właściwe ustawienie świateł ma największy wpływ na oświetlenie drogi.
dr inż. Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego: Przyczyn takiej sytuacji jest wiele. Prawdopodobnie weryfikacja bądź regulacja reflektorów nie jest wykonywana wystarczająco często i precyzyjne. Być może deklaracje kierowców co do dbałości o światła są przesadzone, bo jednocześnie 30 proc. z nich stwierdza, że nie używa ręcznego korektora ustawienia świateł. To oznacza, że mogą oślepiać innych użytkowników drogi lub sami gorzej widzą. Reszta, która z niego korzysta, niekoniecznie musi robić to prawidłowo.