Małe BMW i3 zostało wprowadzone na rynek w 2013 roku i wyróżniało się wówczas futurystyczną i oryginalną stylistyką. Od tego czasu na całym świecie niemiecka marka sprzedała ponad 165 000 sztuk tego elektrycznego modelu.
Pierwsze samochody, które opuściły fabrykę, mają dziś już 7 lat – wiele z nich pokonało duże odległości. Niejeden elektryczny i3 przejechał w tym czasie więcej niż 240 tysięcy kilometrów.
BMW jest z tego dumne i opublikowało ciekawe statystyki na temat i3. Wśród nich znalazł się niemiecki właściciel, który nigdy nie wymieniał klocków hamulcowych, mimo iż na liczniku jego samochodu znalazło się ponad 275 000 kilometrów. Ten wynik był możliwy do osiągnięcia dzięki silnemu hamowaniu regeneracyjnemu.
To specyficzna charakterystyka samochodów elektrycznych – kto jeździł tego typu autem, wie o czym piszemy. W chwili, gdy puścimy pedał gazu samochód momentalnie wytraca prędkość, przez co korzystanie z hamulca często ogranicza się tylko do awaryjnych sytuacji.
Po pokonaniu 275 000 kilometrów Helmut Neumann nigdy nie wymieniał klocków hamulcowych. Co jasne – nigdy również nie wymieniał oleju, ani nie miał problemów z wydechem.
Pan Helmut wymienił jednak w swoim samochodzie akumulator. I to bynajmniej nie dlatego, że były z nim jakieś problemy. Chciał jednak uzyskać większy zasięg. Wymienił więc swój akumulator o pojemności 60 Ah i mocy 22 kWh na urządzenie 94 Ah i 33 kWh. BMW z kolei zapewnia, że właściciel wciąż podróżuje na oryginalnej baterii.
BMW i3 będzie produkowany do 2024 roku, a potem ma zostać wycofany z rynku.