W Boguszowie-Gorcach spłonęła Tesla Model S, która była zarejestrowana w Świdnicy. Strażacy do gaszenia elektrycznego samochodu użyli proszku, zamiast wody, którą zaleca producent.
Tesla paliła się pod ośrodkiem Dzikowiec. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu oraz z OSP w Boguszowie wykorzystali proszek gaśniczy (GBA-Pr) ze względu na obawę przed porażeniem prądem. Tesla jednak zaleca gaszenie samochodów elektrycznych dużą ilością wody, zwłaszcza gdy uszkodzeniu uległ akumulator.
Ogniwa baterii wykonane są między innymi z litu, który mocno reaguje z wodą, co powoduje wydzielanie palnego wodoru. Niedogaszone naładowane ogniwa mogą ulegać samozapłonowi nawet po kilku dniach. Duża ilość wody powoduje ugaszenie i schłodzenie ogniw oraz zużycie litu, który mógł ulec ekspozycji.
Zdjęcia: Ochotnicza Straż Pożarna Boguszów