Wczoraj na ulice krakowskiego Kazimierza wyjechały nowe samochody w niedawno ustalonej przez władze miasta strefie czystego transportu. To dwuosobowe mikrosamochody o dziwnej nazwie ZD D2S, dziwnej, ponieważ są chińskiej produkcji. Obsługą zajął się znany w wielu dużych aglomeracjach Traficar.
ZD D2S to całkowicie elektryczne niewielkie miejskie pojazdy, którymi można jeździć po buspasach. Elektrycznych aut na początek będzie 10, ale ich liczba szybko zwiększy się do 40. Tym samym cała flota krakowskich traficarów zwiększy się niedługo do 440 samochodów.
D2S ładują się przez zwykłe gniazdko elektryczne i są od początku zaprojektowane jako wygodne auta miejskie – osiągają prędkość do 85 km/h, a do 50 km/h przyspieszają w siedem sekund.
Na pokładzie każdego auta jest nawigacja, hotspot WiFi, łącze Bluetooth oraz kamera parkowania. Co może być dodatkową zaletą, auto mimo niewielkich rozmiarów dysponuje bagażnikiem o pojemności 274 l.
Wynajem ZD D2S niczym nie różni się od wynajęcia pozostałych pojazdów Traficar – wystarczy telefon i aplikacja. Również stawki – uzależnione od trasy i czasu – są takie same.
ZD D2S nie mogą wyjeżdżać poza miasto, co oznacza, że nie można nimi podróżować obwodnicą czy autostradą. ZD D2S muszą pozostać w czasie przejazdu w strefie Traficar. Każdy ZD D2S może jednak jeździć po krakowskich buspasach oraz – co jest wyjątkową atrakcją dla kierowców – wjeżdżać i parkować w pierwszej w Polsce strefie czystego transportu na Kazimierzu.
Elektryczny mikrosamochód ZD D2S w Traficarze to efekt współpracy firmy ze spółką EVP Electric Vehicles Poland. Oba przedsiębiorstwa należą do spółki Holding 1 i jest to ich pierwszy projekt partnerski.