Z pewnością każdy kiedyś trochę zagapił się za kierownicą samochodu. Trzeba jednak pamiętać, że im mocniejszy samochód, tym bardziej kosztowna może być chwila słabości.

Przekonał się o tym niedawno kierowca Porsche 911 Turbo S Rocket, które pojawiło się na prestiżowym eventcie Vmax200 w Niemczech. Auto poddane tuningowi w 9ff zostało zestrojone na 1800 KM! Dzięki takiej specyfikacji jego kierowca popisał się imponującymi rezultatami, przyspieszając od 100 do 200 km/godz. w 3,1 sek., a od 200 do 300 km/godz. w kolejne 4 sek!

Problem pojawił się, gdy kierowca tuningowanego pojazdu przegapił oznaczony punkt hamowania, od którego na zatrzymanie ma się nieco ponad pół kilometra. Przegapienie tego przy 365 km/godz. z każdym pokonanym metrem znacząco podnosi ryzyko kraksy na terenie byłego lotniska. Tak też było i tym razem, ponieważ uturbiona 911-tka nie była w stanie wyhamować przed barierką ułożoną z kostek siana. W efekcie kierowca rozbitego auta dostał bolesną fizycznie i psychicznie lekcję o koncentracji.