Red Bull nie zamierza łatwo oddać Maxa Verstappena. Raymond Vermeulen, menedżer Holendra potwierdził, że rozmowy w sprawie nowego kontraktu już ruszyły.
Stajnia z Milton Keynes chce zrobić wszystko, aby Max Verstappen reprezentował ich barwy w kolejnych latach. Jak podaje wp.pl, decyzja holenderskiego kierowcy będzie uzależniona (podobnie jak miało to miejsce do tej pory) od wyników „byków” w Formule 1. Verstappen nigdy nie ukrywał, że jego nadrzędnym celem jest walka o regularne zwycięstwa w F1 bo tylko to pozwoli mu włączyć się do walki o upragniony tytuł.
Obecnie jest to niemożliwe, więc w nowym kontrakcie z pewnością pojawi się odpowiednia klauzula wg. której Verstappen będzie mógł poszukać nowego pracodawcy jeśli Red Bull nie dostarczy mu odpowiedniego samochodu.
Raymond Vermeulen: Ostatnie GP Brazylii było bardzo dobre, z doskonałymi decyzjami co do strategii. Jeśli chcemy być mistrzami światami, to musimy prezentować taki poziom podczas każdego weekendu F1. Jeśli Max ma odpowiedni pakiet do dyspozycji, to jest w stanie jechać na najwyższym poziomie. Aktualnie mamy kontakt z Red Bullem. Jak nie ja, to ojciec Maxa jest na miejscu i prowadzimy rozmowy. Zespół jest pod presją, bo chce walczyć o tytuł w roku 2020. To jest najważniejsze. Kolejny sezon będzie chwilą prawdy.
Bottas: Red Bull jest mocniejszy niż mogliśmy się spodziewać. Szczególnie na prostych
Jeśli więc w przyszłym sezonie Red Bull od początku nie włączy się do regularnej walki o zwycięstwa jest wysoce prawdopodobne, że 22-latek będzie chciał zmienić pracodawcę. Tym bardziej, że po sezonie 2020 może zwolnić się miejsce w Mercedesie.