W najbliższy wtorek w Londynie odbędzie się spotkanie na którym Liberty Media i FIA zaprezentują zespołom propozycje zmian regulaminowych, które mają wejść w życie od 2021 roku.
Szef Mercedesa początkowo dość pesymistycznie podchodził do kwestii limitów finansowych dla zespołów, które na pewno mają się pojawić. Choć nie zna jeszcze szczegółów dotyczących tego tematu, to jak przyznaje wedle przecieków jakie do niego docierają, zaprezentowany pomysł powinien znaleźć akceptację u większości. Mimo wszystko Wolff zdaje sobie sprawę, że kontrole kosztów mogą ograniczać lepsze zespoły.
Toto Wolff: Mercedes z pewnością jest zainteresowany pewnego rodzaju kontrolą kosztów, bo to jest w interesie wszystkich. Małe zespoły nas w pewnym sensie ograniczą tak, abyśmy nie uciekali z wydatkami co roku. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Z tego co słyszałem z jakichś przecieków, jestem optymistą. Ten proces nabiera tempa. Wszystkim zależy na jak najszybszym zrozumieniu tego, jak ma wyglądać F1 w roku 2021.
Dla wszystkich zespołów ważne jest to, aby szybko znaleźć kompromis. W czerwcu nowe regulacje muszą zostać zatwierdzone żeby zespoły miały czas na zaprojektowanie i stworzenie nowych bolidów.
F1: Bolid Roberta Kubicy kosztował fortunę. Znamy ceny poszczególnych części