Wczoraj przed południem doszło do okropnej tragedii na rosyjskiej autostradzie M-7 w okolicach Krasnokamska. Małżeństwo zginęło po tym jak na ich samochód najechał ciężarowy Kamaz.
Wypadek był bardzo niefortunny. Osobowy Volkswagen Polo znajdował się przed ciężarówką z ciągnikiem Mercedesa. Gdy z tyłu nie wyhamował Kamaz, osobówka została doszczętnie zmiażdżona.
Zdjęcia z wypadku nie pozostawiają wątpliwości jak niszczycielską siłę mają kilkutonowe zestawy. 42-letni kierowca oraz 41-letnia kobieta, która siedziała na fotelu pasażera z przodu nie mieli szans na przeżycie.
Takie wypadki to brutalne, ale istotne lekcje dla wszystkich kierowców. Prowadzący samochody osobowe powinni zawsze trzymać odpowiedni dystans, zwłaszcza zimą oraz obserwować pobocze, aby w razie czego mieć zaplanowaną drogę ucieczki.
Z kolei kierowcy ciężarówek także mają ogromną odpowiedzialność. To oni muszą mieć wyczucie przyczepności i wyobraźnię ile może zająć droga hamowania w razie nagłej sytuacji. Świadomość tego, że poruszają się kilkutonowym pojazdem powinna działać hamująco przede wszystkim w trudnych warunkach atmosferycznych.
Choć służby jeszcze nie podały do wiadomości przyczyny, dla której doszło do wypadku, to i tak wiadomo, że jedną z nich był brak wystarczającej ostrożności. Gdy na jezdni zalega śnieg lub błoto, uwagę trzeba mieć jeszcze większą niż zwykle.