Karol Basz, z którym od tego sezonu będzie zmieniał się Bartosz Paziewski, wykręcił drugi czas w pierwszym treningu przed inauguracją Lamborghini Super Trofeo Europe na Silverstone.

Początkowo nawierzchnia była mokra, ale z czasem tor zaczął przesychać. W poprawiających się warunkach najlepiej poradził sobie Stuart Middelton. W końcówce Basz odpowiedział czasem wolniejszym zaledwie o 96 tysięcznych sekundy. Czas na czołową trójkę złożył także Alberto Di Folco (+0,241).

Debiutujący w serii Bartosz Paziewski skupiał się na jak najlepszym poznaniu samochodu. – Cieszę się, że przejechaliśmy pierwszy trening bez żadnych problemów – powiedział 17-latek. – Auto bardzo dobrze się zachowuje. Odczucia w nowym samochodzie są bardzo dobre. Brakuje nam doświadczenia, ale po to tutaj jesteśmy, aby je zebrać. Bardzo się cieszę ze współpracy z Karolem, jak i zespołem Imperiale Racing. Teraz będziemy pracować nad telemetrią. Popołudniu ma nie padać, więc liczę, że wtedy popracujemy już nad dobrymi ustawieniami.

Lamborghini obsługiwane przez zespół GT3 Poland uzyskały trzeci (Grzegorz Moczulski/JM Littman) i czwarty czas (Robert Zwinger) w klasie AM.

Najlepsze czasy 1. treningu