Po krótkim teaserze najnowszej części serii filmów „Fast and Furious”, doczekaliśmy się pełnej wersji zwiastuna „Szybcy i wściekli 9”, który na ekrany kin ma wejsć 22 maja 2020 r.
Zapowiedź efektownej produkcji pokazano podczas specjalnego koncertu w Miami, którego motywem przewodnim był właśnie F9 (jak oryginalnie tytułowany jest film). Nie brakuje w nim zarysu fabuły, jak i niezwykłych scen kaskaderskich (zobaczcie na dole tego artykułu).
Zaczyna się dosyć spokojnie tym, co mogliśmy zobaczyć jeszcze kilka dni temu. Dominic Torretto (Vin Diesel) jest już tatusiem, ale szybko okazuje się, że nie może jeszcze zerwać z poprzednim życiem na krawędzi.
Jednym z kluczowych momentów klipu jest pojawienie się młodszego brata Doma (John Cena). Ten zapowiada się na konkurenta powiązanego z cyberterrorystką Cipher (Charlize Teron) oraz efektownego kierowcę, który lubi jeździć bokami.
Więcej o fabule będzie dowiadywać się z czasem zbliżania się do premiery. Jeśli chodzi o maszyny to efektowne wrażenie robi Pontiac Fiero z napędem odrzutowym. Dość absurdalnie (ale jak na serię w granicach normy) wygląda scena, gdy Dom decyduje się na skok między dwoma klifami, zahaczając samochód o linę i frunąc niczym Tarzan (lądowania nie widać).
Nie zmienia to jednak faktu, że tradycyjnie widzowie dostaną sporą dawkę adrenaliny, o co też zresztą w całym zamieszaniu chodzi. Reżyserem F9 jest Justin Lin. Oprócz wymienionych wcześniej aktorów, zobaczymy także takie gwiazdy jak Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Ludacris, Jordana Brewster. Oprócz Johna Ceny do obsady dołączyli Ozuna, Cardi B, Michael Rooker i znany z MMA, Francis Ngannou.