Większość z nas stara się nie spędzać zbyt dużej liczby czasu na stacjach benzynowych. Zazwyczaj gdzieś się śpieszymy i nie mamy czasu na rozmyślanie. Stacje benzynowe bardzo często z tego korzystają i próbują nas naciągnąć. Na co trzeba uważać?
Nie kupuj płynów do spryskiwaczy!
Przede wszystkim nie warto kupować na stacjach płynów do spryskiwaczy. Sprzedawcy bardzo często je zachwalają, mówią, że nie zamarzają nawet przy -25 stopniach, a rzeczywistość jest o wiele bardziej brutalna. Nawet lekki mróz często sprawia, że płyny już do niczego się nie nadają, a my niepotrzebnie tracimy pieniądze. Słyszy się, że niektórzy pracownicy rozcieńczają płyny, a później zaklejają nakrętkę klejem, przez co kupujący są totalnie nieświadomi tego co kupują.
Kolejną kwestią na jaką trzeba zwrócić uwagę jest jedzenie. Mowa tutaj zarówno o hot-dogach, jak i zwykłych przekąskach. Pracownicy często specjalnie informują nas, że nie mają wolnych parówek i oferują nam o wiele droższe kabanosy. Najczęściej robią tak, by pozbyć się towaru, który im po prostu nie schodzi, narażając nas tym samym na bóle żołądka. Podobnie sprawa wygląda z kanapkami, które często leżą nawet kilka dni zanim znajdą chętnego klienta.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Zamykaj auto jak idziesz zapłacić
Na sam koniec trzeba wspomnieć o paliwie. Staraj się korzystać tylko z zaufanych stacji. Na tych mniej znanych możesz paść ofiarą oszustwa związanego ze słabą jakością paliwa. Ile to już razy słyszeliśmy o paliwie, które miało znacznie mniej oktanów niż powinno. Pamiętaj też, by po zatankowaniu zawsze zamykać samochód. Nawet nie wiesz ile osób czai się na moment, w którym zostawisz auto otwarte i pójdziesz do kasy. Złodziejów nie brakuje, dlatego miej to pod szczególną uwagą!