Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczęło już pracę nad projektem, który zwiększy karę za łamanie przepisów. Mandaty mają być znacznie surowsze, a zmiany w życie mają wejść już niebawem. Mandat karny nikomu nie kojarzy się najlepiej, a ma być tylko gorzej, choć na oficjalne informacje jeszcze czekamy.
Ile zapłacimy za mandat? Jedno jest pewne – o wiele więcej!
Projekt aktualnie jest finalizowany, a wszedłby w życie szybciej, gdyby nie pandemia koronawirusa. Kierowcy, którzy w przeszłości otrzymali dużo punktów karnych, muszą się liczyć z tym, że z powodu nowych przepisów, wzrosną im stawki OC. Taką zmianę od lat postuluje Polska Izba Ubezpieczeń.
Obecnie stawki kar za mandaty zostały ustanowione jeszcze w 1997 roku. Teraz państwo postanowiło to zmienić z powodu znacznie wyższych zarobków Polaków. Obecnie stawka mandatu jest zależna od prędkości i przez wielu uważane są za bardzo niskie. Rząd jak na razie zastanawia się, jak dokładnie podejść do tego tematu.
Czego oni nie wymyślą…
Możliwe jest, że zostanie wprowadzony przepis uzależniający wysokość mandatu od zarobków danej osoby, choć byłoby to bardzo kontrowersyjne rozwiązanie. Na więcej informacji w tej sprawie musimy jeszcze trochę poczekać, jednak jedno jest pewne – nie czeka nas zapewne nic optymistycznego.