Międzynarodowa Federacja Samochodowa wyznaczyła trzy strefy DRS na tegoroczną edycję wyścigu Formuły 1 o GP Bahrajnu. W poprzednim sezonie kierowcy mogli „otwierać” tylne skrzydło bolidu na torze Sakhir w dwóch miejscach.
Tym samym w trakcie niedzielnego wyścigu kierowcy będą mogli korzystać z DRS na prostej startowej, tylnej prostej oraz po sekwencji zakrętów rozpoczynających okrążenie, między łukami nr 3 i 4. Warto wspomnieć, że specjalne zmiany w aerodynamice samochodów sprawiły, że w tym sezonie wzmocniono efekt DRS, powiększając tylny spojler.
Wyprzedzanie na torze w Bahrajnie jest i tak stosunkowo dużo łatwiejsze, niż chociażby na torze Albert Park. W Australii specyfika toru nie pozwala na tak dużą rywalizację z jaką będziemy mieli do czynienia w najbliższą niedzielę.
Przyjaciel Roberta Kubicy ostro odpowiedział na zaczepki Jacquesa Villeneuva