Lucas di Grassi przeciwstawił się Jacquesowi Villeneuve’owi, który skrytykował powrót Roberta Kubicy do Formuły 1. Brazylijczyk określił słowa byłego mistrza świata jako „całkowicie absurdalny komentarz”.
Ostatnia wypowiedź Jacquesa Villeneuve’a o powrocie Roberta Kubicy do Formuły 1 wywołała sporo kontrowersji. Kanadyjczyk jest znany z ciętego języka i nieprzychylnych komentarzy pod adresem Polaka. Nie może to dziwić, najwyraźniej Villeneuve dalej nie może przeboleć sytuacji z 2006 roku. Wtedy właśnie Kubica został podstawowym kierowcą BMW Sauber i wysłał mistrza świata z 1997 roku na sportową emeryturę.
Słowa Kanadyjczyka poruszyły Lucasa di Grassiego, byłego kierowcę Formuły 1, który z Kubicą rywalizował jeszcze w seriach juniorskich. 34-latek stanął w obronie dawnego rywala i postanowił odpowiedzieć Villeneuve’owi za pośrednictwem Twittera.
Lucas di Grassi: Ten komentarz to kompletny absurd. Osoba nigdy nie może być definiowana przez swoją niepełnosprawność, ale przez swoje osiągnięcia. Kubica to przykład odbudowania się, jego historia jest niewiarygodna. Niemniej jednak pod koniec roku wyniki będą mówić same za siebie.
Di Grassi rywalizował z Kubicą m. in. w prestiżowym wyścigu Formuły 3 o GP Makau (w latach 2004-2005).
Nasz rodak dwukrotnie ukończył go na drugim miejscu, zaś Brazylijczyk najpierw był trzeci, a potem wygrał. W 2010 roku panowie spotkali się ponownie, ale już w F1. Robert Kubica z negatywnych i uszczypliwych komentarzy nic sobie nie robi. Polak kontynuuje obraną już wcześniej strategię i o swoich krytykach się nie wypowiada.