W niedzielę wieczorem (7 kwietnia 2019 r.) na Lubelszczyźnie policjanci zatrzymali do kontroli opla corsę, który jechał całą szerokością jezdni. To co mundurowi zobaczyli w środku, może stanowić doskonały przykład, jak nie należy poruszać się po drogach a przede wszystkim – jak nie należy przewozić dzieci.
Po zatrzymaniu samochodu okazało się, że kierowca był kompletnie pijany i na dodatek miał zakaz prowadzenia pojazdów. Razem z żoną – także pijaną – wieźli malutkie dzieci na kolanach na przednich siedzeniach. Oczywiście nikt nie miał też zapiętych pasów bezpieczeństwa, co w przypadku szeregu tak poważnych wykroczeń jest grzechem najmniejszym.
Jak informuje portal brd24.pl, po wylegitymowaniu rodziców okazało się, że pojazdem wraz z dwójką dzieci w wieku 2 i 3-lat jechało małżeństwo mieszkające w gm. Chodel. Badanie alkomatem wykazało, że zarówno 32-latek jaki i jego 27-letnia żona mają w organizmach po ponad 2,5 promila alkoholu.
Ponadto po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że 32-latek siadając za kierownicę złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje go od 2016 roku. Prawo jazdy zostało mu wcześniej zatrzymane za jazdę w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na Komisariat Policji w Bełżycach.
Policjanci na miejsce wezwali załogę karetki pogotowia w celu przebadania przewożonych dzieci. Po badaniu lekarskim zostały one przekazane pod opiekę dziadka, który przyjechał na miejsce.
Wkrótce o dalszym losie nieodpowiedzialnych rodziców zadecyduje sąd. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto 32-latek musi się liczyć z odpowiedzialnością za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie też za popełnione wykroczenia drogowe.
źródło: brd24.pl