W ostatni weekend kierowcy Formuły rywalizowali w Grand Prix Francji, a już w ten zobaczymy ich na torze Red Bull Ring ścigających się w Grand Prix Austrii.
Robert Kubica przyznaje, że nie może się już doczekać aż znów wsiądzie do bolidu i będzie kręcił kolejne okrążenia. Jego zdaniem zespół jest dobrze przygotowany do tego, aby w tak krótkim czasie móc pokazać się z jak najlepszej strony. Oczywiście biorąc poprawkę na to, że mówimy o Williamsie.
Robert Kubica: Lubię ścigać się w Austrii. To krótki tor. Wygląda na prosty, ale tak nie jest. Ma długą prostą, która kończy się ostrym hamowaniem, charakteryzują go krótkie zakręty. Druga część okrążenia to z kolei zakręty w lewo. Ostatni jest bardzo trudny. To zawsze intensywny wysiłek dla zespołów, gdy wyścig odbywa się z tygodnia na tydzień, ale jesteśmy dobrze przygotowani, bo przed rokiem Austria była pośrodku trzech wyścigów z rzędu. To fajny tor, z ładnym krajobrazem. Jesteśmy dobrze przygotowani na ten wyścig i nie mogę się doczekać powrotu do Austrii.
Tor, na którym będzie odbywał się wyścig jest bardzo krótki i specyficzny — posiada trzy długie proste i tylko dziesięć zakrętów. Jest jednym z najszybszych w kalendarzu.