Alfa Romeo zapowiedział odwołanie od decyzji sędziów po wyścigu o Grand Prix Niemiec. Mowa tu o decyzji o ukaraniu Raikkonena i Giovinazziego doliczeniem 30 sekund do końcowego rezultatu. Obaj kierowcy stracili przez to punkty, a zyskał na tym m.in. Robert Kubica.
Kierowcy Alfy Romeo przekroczyli linię mety na siódmym oraz ósmym miejscu. Po wyścigu w trakcie kontroli technicznej okazało się, że Fin oraz Włoch skorzystali na starcie z niedozwolonych ustawień sprzęgła.
Frederic Vasseur stojący na czele Alfa Romeo zamierza odwołać się od kary nałożonej przez sędziów. Ekipa producenta z Mediolanu ma przedstawić FIA nowe dowody w kwestii zarzutów. Z uzasadnienia opublikowanego przez FIA dowiadujemy się, że kara wynika z opóźnienia pracy sprzęgła, które jest dozwolone na maksymalnym poziomie 0,07 sekundy. Tymczasem u Raikkonena wyniosło ono 0,2 sekundy, a u Giovinazziego 0,3.
Zderzenie Roberta Kubicy z Sebastianem Vettelem w trakcie GP Niemiec 2019