W ten weekend kierowcy Formuły 1 będą walczyć o zwycięstwo w wyścigu o Grand Prix Chin na torze International Circuit w Szanghaju. Robert Kubica zauważa, że dla bolidu będzie to kolejne ciężkie wyzwanie.

Zbliżająca się rywalizacja zapowiada się wyjątkowo, bowiem będzie to tysięczny wyścig w historii Formuły 1. Patrząc jaką rolę odegrał w niej Williams i na to co prezentuje obecnie, aż ciężko uwierzyć, że tak wszystko zostało zaprzepaszczone.

Robert Kubica: Mamy dużą różnorodność torów na początku roku, z innymi charakterystykami, co pozwala zespołom lepiej odkrywać samochód. Chiny mogą być bardzo zmienne i wymagające. Mają dużo długich, ciasnych zakrętów, takich jak pierwsze trzy, połączonych z nawrotami, szybkimi zakrętami i bardzo długimi prostymi z mocnym dohamowaniem. Te warunki, razem ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi, oznaczają, że trudno będzie ustawić samochód. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć jaka będzie pogoda, ale ja czekam na ponowną jazdę w Chinach. To będzie przywilej jeździć w 1000. wyścigu Formuły 1. To wielkie osiągnięcie dla całego świata F1 i dla fanów. Jestem szczęśliwy i dumny, że będę miał okazję w tym uczestniczyć.

F1: Harmonogram Grand Prix Chin 2019