Dziennikarz oficjalnego serwisu Formuły 1 odniósł się do potencjalnych możliwości, jakie ma Roberta Kubica na przyszły sezon. Lawrence Barretto uważa, że Polak może nawiązać nawet współpracę z Ferrari lub Mercedesem. Brytyjczyk nie ukrywa, że nasz kierowca ma mocną kartę w ręce.
Szanse na pozostanie Kubicy w Formule 1 są niewielkie, co podkreśla sam dziennikarz. Swoich składów wciąż nie potwierdził Red Bull Racing, Toro Rosso i Alfa Romeo. Patrząc jednak realnie, tylko w tym ostatnim mógłby liczyć na angaż. Oczywiście mając tu na względzie wyłącznie rolę kierowcy wyścigowego.
Williams: George Russell ”winny” wycofania Roberta Kubicy z wyścigu
”Racing Point i Haas skontaktowały się z Polakiem, by ustalić czy byłby zainteresowany pracą w charakterze trzeciego kierowcy. Mówi się, że jeszcze jeden zespół skontaktował się z Kubicą. Być może on sam zainteresowany jest współpracą z jakimś dużym graczem. Z Ferrari ma dobre stosunki, z Mercedesem współpracował w przeszłości” – pisze Barretto.
Dość istotnym punktem zaczepienia mogą być dla Polaka zespoły o których mówi się od dłuższego czasu. ”Lawrence Stroll ma ogromne pomysły i jeszcze większe oczekiwania. Kubica może wnieść do ekipy ogromne doświadczenie. Jego opinie byłyby bardzo pomocne i na pewno pomógłby rozwinąć samochód. Byłby też świetnym mentorem dla Lance’a Strolla. Kubica może też pomóc Haasowi w znalezieniu rozwiązania z samochodem. To niemal pewne, że tam dostałby czas w samochodzie, najpewniej podczas treningów” – zauważa dziennikarz.
Zdaniem dziennikarza oficjalnego serwisu F1, Kubica ma mocną kartę w ręku do prowadzenia rozmów nawet z takimi zespołami jak Ferrari czy Mercedes. ”Dzięki zainteresowaniu ze strony co najmniej dwóch zespołów F1, Kubica ma mocną pozycję negocjacyjną. To daje mu czas na ocenę innych opcji poza F1. Może tym samym podpisać umowę, która pozwoli mu wykonywać pracę w symulatorze F1 i ścigać się w pełnym wymiarze w innym miejscu. To najbardziej prawdopodobny scenariusz” – podsumował Barretto.